Droga na Ironman 70.3 – historia Marcina
Jako lekarz spotykam się na co dzień z bardzo różnymi przypadkami, zarówno w sferze ludzkiej jak i medycznej. Szczególną satysfakcję daje mi współpraca (tak to często nazywam) z pacjentami, którzy nie tylko wracają do pełnej sprawności, ale są w stanie dzięki niezłomności ducha i wsparciu osiągać prawdziwie imponujące wyniki.