Domowy izotonik – Wasze przepisy!
Pogoda za oknem sprzyja bieganiu. Po treningu obowiązkowo trzeba się nawodnić – bez względu na temperaturę otoczenia. W poprzednim artykule opisałem czym są izotoniki i przedstawiłem kilka moich ulubionych przepisów na zdrową wersję tego napoju. Poprosiłem również Was o nadesłanie przepisów na domowy izotonik. Nie spodziewałem się takiego odzewu! Jesteście naprawdę pomysłowi ?
Poniżej przedstawiam wybrane przepisy na izotoniki, które bardzo mnie zaciekawiły.
![domowy izotonik](https://biegajacyortopeda.pl/wp-content/uploads/2019/07/image-from-rawpixel-id-425420-jpeg-e1562334809783.jpg)
Źródło: rawpixel.com
![domowy izotonik](https://biegajacyortopeda.pl/wp-content/uploads/2019/07/shutterstock_5004130-e1562334467268.jpg)
Izotonik owocowy:
- 1 litr niegazowanej wody
- 250ml soku 100% zawartością owoców (np. jabłko, pomarańcza)
- szczypta soli
- część (1/4 do ½) dziennej porcji zapotrzebowania na wapń i magnez (lub pokruszonej tabletki) (do nabycia w aptekach, sklepach dla sportowców lub ze zdrową żywnością)
- 20 g maltodekstryny – dla uczulonych na cytrusy (źródła zakupowe jak powyżej)
Izotonik miętowy:
- 1 litr niegazowanej wody
- Szot (kieliszek lub dwa) soku z białego bzu (myślę, że można także stosować różne syropy owocowe, najlepiej własnej produkcji lub ze sklepów BIO)
- Kilka listków mięty (można wykorzystać napar z mięty, jeżeli świeża nie będzie pod ręką)
- szczypta soli
![domowy izotonik](https://biegajacyortopeda.pl/wp-content/uploads/2019/07/mae-mu-YNMjGIPgD_c-unsplash-e1562334941718.jpg)
Źródło: unsplash.com
![domowy izotonik](https://biegajacyortopeda.pl/wp-content/uploads/2019/07/irene-kredenets-E95Lpkg-bgc-unsplash-e1562335456253.jpg)
Źródło: unsplash.com
Izotonik kokosowy:
- 500 ml wody kokosowej (do kupienia w sklepach ekologicznych, choć coraz częściej można ją znaleźć w supermarketach)
- ½ łyżeczki soli
- 4 łyżeczki miodu
- 3-5 plasterków cytryny (można zamienić na limonkę lub pomarańczę)
Jeśli chcielibyście, abym napisał artykuł na interesujący Was temat, zapraszam do kontaktu: poczta@biegajacyortopeda.pl!
Nie czytałeś poprzedniego wpisu? Kliknij TUTAJ.
Jeśli podoba Ci się to, co piszę, udostępnij post na Facebooku – pomóż mi szerzyć wiedzę 🙂