Ból a stan zapalny
U pacjentów zgłaszający się z kontuzją i bólem często obserwuję konsternację i zdziwienie na ich twarzach, gdy usłyszą diagnozę: stan zapalny. Czy w tej sytuacji potrzebny jest antybiotyk?
Pacjenci bardzo jednoznacznie kojarzą stan zapalny z infekcją, taką jak zapalenie gardła lub płuc, stąd też ich pytania o antybiotyk. Wobec tego, czym jest ból i zapalenie? Jaka jest rola bólu i jak go powiązać ze stanem zapalnym? Dlaczego stosujemy leki przeciwzapalne? A dlaczego nie antybiotyk?
Nikomu nie muszę opisywać bólu. Ból to bardzo nieprzyjemne doznanie o różnym nasileniu i o różnym czasie trwania. Ból jest alarmem dla naszego organizmu informującym o tym, że gdzieś w naszym ciele toczy się szkodliwy proces. Pełni więc funkcję ostrzegawczo-obronną. W naszym rozwoju filogenetycznym stan zapalny był mechanizmem niezbędnym do przeżycia, był sygnałem zarówno do walki, jak i do obrony. Ból jest nie tylko doznaniem zmysłowym, ale również emocjonalnym. Jego pojawienie się związane jest z działaniem uszkadzającego bodźca.
Ostry uraz to sytuacja, gdy w wyniku nagłego zadziałania mechanicznej siły dochodzi do uszkodzenia tkanek i podrażnienia receptorów bólowych. By złagodzić konsekwencje urazu należy zastosować protokół RICE (patrz artykuł „Pierwsza pomoc”).
W przypadku kontuzji przeciążeniowych, mamy do czynienia z bólem zapalnym. Przewlekłe przeciążania, nadmierne napięcia struktur ścięgnisto-mięśniowych, powtarzalne mikrourazy prowadzą do uszkodzeń tkanek. Naturalną odpowiedzią na uszkodzenie tkanek organizmu jest powstanie stanu zapalnego.
Zapalenie to szereg reakcji obronnych naszego organizmu, które są reakcją na czynnik uszkadzający, takie jak: czynniki fizyczne (urazy, mikrourazy powstałe w przeciążeniach), chemiczne i biologiczne (infekcje bakteryjne, wirusowe). W zapalenie zaangażowane są także komórki odpornościowe. W wyniku ich reakcji dochodzi do uwolnienia wielu substancji chemicznych, tak zwanych mediatorów stanu zapalnego. Ich zadaniem jest komunikacja między komórkami, jednak same powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych, a tym samym pojawienie się obrzęku i zaczerwienienia. W następstwie stanu zapalnego dochodzi do obniżenia progu pobudliwości receptorów bólu oraz do wydzielenia substancji (prostaglandyn), które je stymulują.
Zapalenie jest reakcją obronną, której zadaniem jest neutralizacja czynnika uszkadzającego oraz pobudzenie procesów przywracających stan pierwotny. Jak należy to rozumieć? Na pewno przewlekły stan zapalny nie przynosi korzyści. Natomiast początkowy i umiarkowany prowadzi do procesów przywracających homeostazę, to znaczy równowagę w organizmie.
Jak więc reagować na ból i zapalenie? Na pewno należy usunąć czynnik sprawczy. W przypadku kontuzji sportowych, wymagana i konieczna jest przerwa w treningu. W zależności od nasilenia procesu, wskazane mogą być leki przeciwzapalne takie jak: diclofenak, ketonal, ibuprofen, kwas acetylosalicylowy. Ich mechanizm działania to hamowanie enzymu, który prowadzi do powstania prostaglandyn – substancji odpowiedzialnej za rozszerzanie stanu zapalnego i stymulowanie receptorów bólu.
Teraz już wiemy, że w kontuzjach stan zapalany nie jest spowodowany infekcją bakteryjną i nie trzeba stosować antybiotyków. Można natomiast wspomóc się lekami przeciwzapalnymi. Chcąc jednak zastosować analogię do infekcji bakteryjnych, antybiotykiem w kontuzjach jest przerwa w treningu! Niezastosowanie się do tego prowadzi do przewlekłego stanu zapalnego, w którym dominują procesy destrukcyjne nad naprawczymi.