Gojenie złamań – co musisz wiedzieć?
Złamanie to sytuacja, która nagle stawia nasz świat na głowie.
Nikt nie jest na to przygotowany.
Czasami jeden nieroztropny ruch czy manewr, nagły trzask i pojawia się ogromny ból.
W jednej chwili nie jesteśmy w stanie używać obolałej kończyny.
Słowa lekarza brzmią jak wyrok: złamanie.
Czy to już koniec? Czy już nigdy nie wrócę do sportu?
Ależ nie! Kość to wyjątkowa tkanka.
Wieloodłamowe złamanie kości udowej
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że kość to żywa tkanka, która podlega ciągłej przebudowie. Co więcej, jest jedną z niewielu tkanek, która potrafi goić swoje uszkodzenia do tego samego stanu, co przed urazem. Gojenie złamań to wyjątkowa cecha kości!
Tak więc głowa do góry! Złamanie to nie koniec świata. Bardzo wielu pacjentów pyta, jak może wspomóc gojenie, a pytanie o galaretki jest już legendarne. By przybliżyć problem, musimy zacząć od początku.
Kości tworzą rusztowanie naszego ciała. Nie tyko nadają naszemu organizmowi wielkości i kształtu, chronią nasze narządy, ale również dźwigają cały ciężar naszego ciała. Kość jest nie tylko wytrzymałym materiałem, ale również bardzo lekkim, dzięki czemu człowiek może poruszać się, skakać, biegać. Te wyjątkowe właściwości kość zawdzięcza swoje budowie wewnętrznej oraz odpowiedniemu składowi chemicznemu. Jednak w pewnych sytuacjach siła urazu bywa tak duża, że powoduje przerwanie i uszkodzenie kości. Złamanie może być następstwem pojedynczego urazu lub powtarzającego się przeciążenia. Przerwanie ciągłości kości prowadzi do deformacji kończyny i utraty jej funkcji.
Każda żywa tkanka musi otrzymywać niezbędne składniki odżywcze, a te dostarczane są przez naczynia krwionośne. Unaczynienie kości pochodzi z różnych źródeł: z naczyń śródkostnych, z naczyń okostnej (tzn. tkanki okrywającej kość) oraz naczyń tkanek miękkich. To właśnie unaczynienie decyduje o potencjale gojenia – im lepsze unaczynienie, tym lepszy dostęp do biochemicznych stymulatorów gojenia. Złamanie złamaniu nie jest równe.
Niezmiernie ważnym czynnikiem determinującym losy złamania jest siła urazu. Złamania wysokoenergetyczne (takie, gdzie siła łamiąca kość jest bardzo duża), np. takie, do których doszło w wyniku wypadków komunikacyjnych, trudniej się goją, gdyż siła urazu niszczy nie tylko kości, ale również otaczające tkanki miękkie i naczynia krwionośne. A przecież od komórek krwi zaczyna się szereg biochemicznych procesów, które początkują proces naprawczy. Wśród ortopedów istnieje takie porównanie: kość jest niczym roślina; jej losy zależą od korzeni, przy czym korzonkami są naczynia kości. Zniszczenie korzeni kończy się obumarciem rośliny i podobnie może być z kością.
Gojenie złamań – 2 sposoby:
Zrost pierwotny – tutaj występuje bezpośrednie gojenie kości, potem bezpośrednia przebudowa uszkodzonej kości w nową. Takie gojenie i naprawa występuje jedynie w przypadku leczenia operacyjnego i tylko wówczas, gdy odłamy złamania zostaną ustabilizowane w sposób absolutny (nie obserwuje się żadnego ruchu pomiędzy odłamami). Taki rodzaj gojenia nie występuje fizjologicznie w naturze.
Zrost wtórny – ten sposób gojenia występuje naturalnie w przyrodzie, np. w przypadku leczenia opatrunkiem gipsowym oraz w przypadku leczenia operacyjnego, gdy zapewniamy jedynie względną stabilność, a to oznacza, że możliwe jest przenoszenie obciążeń osiowych pomiędzy odłamami. W tym przypadku występują mechaniczne bodźce stymulujące gojenie. Ten rodzaj zrostu cechuje występowanie po sobie kolejnych faz naprawy:
- Faza krwiaka: aktywacja komórek krwi do procesu naprawy, wydzielanie się szeregu biomechanicznych regulatorów tych procesów – cytokin
- Faza organizacji krwiaka: tworzenie się ziarniny zapalnej
- Faza metaplazji (przemiany) komórkowej ziarniny zapalnej w tkankę chrzęstną
- Tworzenie kostniny tymczasowej: kość splotowata o niskiej wytrzymałości
- Zrost ostateczny: zmineralizowana tymczasowa kostnina
W praktyce, najczęściej spotykamy się z gojeniem złamań z powstaniem zrostu wtórnego, tzn.y powstanie ostatecznego zrostu poprzedzone jest występowaniem po sobie opisanych faz.
Czy można przyspieszyć gojenie złamań?
Odpowiedź jest przewrotna: i tak, i nie. Jest pewna biologiczna sekwencja procesów, na które nie mamy wpływu, podobnie jak ze stwierdzeniem, że leczona grypa trwa 7 dni, a nieleczona tydzień. Oczywiście, szybciej goi się mała, drobna kość, np. paliczek (kość palca), a dłużej duża kość, np. kość udowa, nie tylko ze względu na swoją wielkość, ale funkcje w organizmie.
Istnieje jednak szereg czynników, które mogą zaburzać biologiczne procesy naprawy i na nie mamy wpływ. Jakie czynniki zatem wpływają na gojenie złamania? Mianowicie:
- Ukrwienie okolicy złamania: złamania w okolicach gorzej ukrwionych goją się słabiej. W złamaniach wysokoenergetycznych ukrwienie może być zniszczone. Choroby pacjenta mające wpływ na ukrwienie: cukrzyca, miażdżyca, palenie tytoniu.
- Czynniki wzrostu: naturalne regulatory procesów naprawy, ich obecność w miejscu złamania zależy od ukrwienia. Mają one swoje złożone nazwy i symbole: TGF- ß, BMP, PDGF, FGF . Stymulują procesy naprawcze.
- Stabilność złamania: obecność pewnych ruchów (sił tnących, skrętnych) w miejscu złamania niszczy proces naprawy i uniemożliwia powstanie prawidłowego zrostu.
- Obecność zakażenia: niestety, w przypadku złamań otwartych lub w czasie leczenia operacyjnego może dojść do infekcji miejsca złamania. Obecność bakterii uniemożliwia prawidłową naprawę tkanek.
Złamanie kości udowej zespolone gwoździem śródszpikowym
Galaretki wspomagają gojenie złamań – FAKT czy MIT?
Czy zatem powinniśmy jeść galaretki? Oczywiście można, ale niestety, nie mają one wpływu na proces gojenia złamań. Nasza dieta powinna być przede wszystkim zbilansowana, to znaczy zawierać właściwe proporcje żywieniowej drabiny. Powinna być bogata w białko (główny budulec) i składniki nieorganiczne, minerały potrzebne do zrostu (wapń, fosfor) i witaminy (witamina D3), regulatory gospodarki mineralnej. W okresie rekonwalescencji nasza aktywność z racji złamania jest zmniejszona, pamiętajmy więc o tym, by ograniczyć węglowodany i tłuszcze nasycone (zwierzęce).
Zastrzyk komórek macierzystych
Na wyobraźnie pacjentów szczególnie oddziałują popularne obecnie komórki macierzyste i komórki krwi. Są one źródłem czynników wzrostu. W praktyce, czynniki wzrostu stosujemy w przypadku zaburzeń zrostu lub w sytuacjach wysokiego ryzyka jego wystąpienia (złożone wysokoenergetyczne złamania, szczególnie u pacjentów obciążonych cukrzycą lub miażdżycą). Oczywiście, w przypadku niepowikłanych złamań zastosowanie czynników wzrostu nie jest przeciwwskazane, jednakże w większości przypadków jest to zabieg komercyjny. Podanie czynników wzrostu wiąże się z pobraniem krwi, separacją komórek i podaniem ich do miejsca złamania.
Ultradźwięki
Inną, nieinwazyjną metodą stymulacji gojenia jest technologia wykorzystująca emitowanie pulsacyjnie ultradźwięków o niskim natężeniu (Exogen) – z ang. low-intensity pulsed ultrasound). Ultradźwięki mechanicznie aktywują mechanoreceptory, które z kolei odziałowują na ekspresję genów białek i produkcje cytokin (biochemicznych modulatorów), a w konsekwencji na wzrost produkcji czynników wzrostu (np. TGF- ß).
Pacjent codziennie przez 20 minut przykłada sobie sondę na skórę, w miejscu oznaczonym przez lekarza, ponad złamaniem. Jest to całkowicie bezbolesna, prosta i nieinwazyjna procedura.
Stymulacja gojenia ultradźwiękami
Nie zapominajmy, że na nasz powrót do sprawności ma wpływ nie tylko gojenie kości, ale także prawidłowe napięcie mięśni i prawidłowy zakres ruchu w stawach. Dlatego już od samego początku porozmawiaj z lekarzem o rehabilitacji i ćwiczeniach, jakie możesz wykonywać! Wczesna rehabilitacja pozwoli zminimalizować konsekwencje unieruchomienia.
Jeszcze raz powtórzę: kość to wyjątkowa tkanka. Może zagoić się, nie pozostawiając śladu po złamaniu. Postęp i rozwój medycyny pozwolił szczegółowo poznać przyczyny zaburzeń zrostu i możliwości jego stymulacji na poziomie komórkowym, dlatego powinniśmy z nadzieją patrzeć w przyszłość.