Zespół pasma biodrowo-piszczelowego
Pasmo biodrowo piszczelowe to jedna z częstszych kontuzji wśród osób biegających. Badania naukowe wskazują, że jest to jedna z najbardziej popularnych kontuzji biegaczy (5-14%) .
Już sam termin, zespół pasma biodrowo-piszczelowego ( ang. iliotibial band syndrome ITBS ) dla laika brzmi bardzo tajemniczo, ale natura problemu również nie jest taka prosta. Cecha charakterystyczną jest rozlany ból w okolicy bocznego przedziału kolana, promieniujący po bocznej stronie uda. Ból pojawia się po kilku minutach biegu, stopniowo narastając, uniemożliwiając w pewnym momencie kontynuowanie treningu. Kontuzja ta jest bardzo często błędnie diagnozowana jako problem bezpośrednio ze stawem kolanowym, w rzeczywistości istota problemu ma swoje źródło w zupełnie innym miejscu. Częściej dotyczy mężczyzn (50%–81%), niż kobiet (16%–50%). Niektórzy autorzy uważają, że wiek poniżej 34 lat jest czynnikiem ryzyka.
Łańcuch zdarzeń
Pasmo biodrowo-piszczelowe jest to ścięgnistą taśma, która stanowi koniec mięśnia napinacza powięzi szerokiej uda i kończy się przyczepem na kłykciu bocznym kości piszczelowej.
By zrozumieć funkcje pasma, musimy wyjaśnić kilka istotnych kwestii. Pomimo, że ból dotyczy kolana, problem może mieć swoją przyczynę zupełnie w innym miejscu. By to zrozumieć należy objaśnić, że w naszym organizmie, niektóre mięśnie długie mają wpływ na dwa lub nawet więcej stawów. Wówczas to problem jednego mięśnia i ścięgna( jego zbyt duże napięcie, przykurcz, etc.) automatycznie może mieć wpływ, na inny staw w zupełnej, innej części ciała! Wytwarza się swoisty łańcuch biokinetyczny, problem w jednej części ciała pociąga za sobą konsekwencje zupełnie gdzie indziej ! Ma to miejsce bardzo w wielu kontuzjach przeciążeniowych. Podobnie rzecz się dzieje w przypadku pasma biodrowo piszczelowego.
Pasmo biodrowo-piszczelowe
Autor rysunku: Tomasz Borkowski
Dlaczego boli?
Zbyt mocna napięte pasmo powoduje wzrost nacisku na bogato unerwiona i unaczyniona warstwa tkanki łącznej leżąca między pasmem, a kością. W czasie biegu dochodzi do powtarzalnych ruchów, które skutkuje naciskiem po bocznej stronie kolana.
Przyczyny
Mięsień napinacz powięzi szerokiej to jeden z głównych stabilizatorów miednicy, a stabilizacja miednicy podczas biegu to kluczowy element prawidłowej statyki. By nasz bieg był jak najbardziej wydajny i niskoenergetyczny, miednica musi być ustabilizowana w pozycji poziomej, szczególnie w momencie, gdy w pewnej fazie cyklu chodu ( w naszym przypadku biegu), podpieramy się na 1 kończynie. Na stabilizacje miednicy i tym samym, na napięcie pasma, może mieć wpływ szereg elementów:
- skrzywienie kręgosłupa
- skrócenie jednej kończyny
- zaburzenia osi kończyn
- szpotawość kolan (czytaj również osteotomia piszczeli)
- nieprawidłowe wysklepienie stóp (czytaj również stopa pronująca) czy nieprawidłowo dobrane lub zużyte obuwie
- przykurcz mięśni kulszowo-goleniowych
- niedomoga mięśni odwodzących udo (w szczególności mięśnia pośladkowego)
- duża liczba zbiegów w treningu-brak właściwej regeneracji
- duże objętości treningu przy jednoczesnym wolnym tempie
W czasie treningu powtarzamy nieprawidłowych schemat ruchu/kroku, powoduje to przeciążenia pewnych grup mięśniowych. Brak właściwej regeneracji prowadzą do zaburzeń balansu mięśniowego, mięśni stabilizujących miednice (mięsień pośladkowy średni, mięsień napinacz powięzi szerokiej). Niedomoga mięśnia pośladkowego powoduję, że funkcje stabilizacji miednicy przejmuję napinacz powięzi szerokiej i pasmo biodrowo-piszczelowe. Nadmiernej aktywności pasma prowadzi do jego przeciążania, wzmożonego napięcia i w konsekwencji bólu.
Diagnoza
Dla doświadczonego ortopedy lub fizjoterapeuty, do postawienia właściwej diagnozy, wystarcza rozmowa z pacjentem i dokładne jego zbadanie. Biegacze zazwyczaj mają punktową tkliwość nad bocznym kłykciem kości udowej około 3 cm powyżej linii stawu kolanowego. Nie są bezwzględnie potrzebne dodatkowe badania obrazowe. Mogą one być natomiast konieczne w przypadku wykluczenia możliwych innych uszkodzeń kolana np. chonodromalacji rzepki (bólu stawu rzepkowo-udowego – czytaj więcej w kolano biegacza), czy uszkodzenia łąkotek (czytaj więcej łąkotka). W postawieniu diagnozy pomocne mogą być test Obera i test Nobla. Test Obera pomaga stwierdzić przykurcz pasma. W czasie badania pacjent leży na boku zdrowym, unosimy chorą kończynę dolną pacjenta, a następnie powoli ją opuszczamy. W przypadku przykurczu pasma biodrowo-piszczelowego kończyna nie dotknie podłoża, zatrzyma się kilka centymetrów powyżej stołu. Wykonując test Nobla, pacjent leży na plecach, ze zgiętym kolanem, chwytamy ręką kolano pacjenta, uciskając kciukiem kłykieć boczny uda i powoli prostujemy kolano, pojawienie się bólu wskazuje na ITBS.
Leczenie
Fałszywy jest pogląd, że można tą kontuzje „rozbiegać”. Bezwględnie konieczna jest przerwa w treningu. Zlekceważenie problemu i trening z bólem skutkuje pogorszeniem i nasileniem dolegliwości oraz wydłużeniem okresu powrotu do zdrowia. Generalnie leczenie tej kontuzji jest zachowawcze, to znaczy nie wymaga leczenia operacyjnego. W pierwszym etapie leczenia koncentrujemy się na walce z bólem, w tym zakresie pomocny będzie nam protokół R.I.C.E cross link czyli: Rest, Ice, Compression i Elevation (odpoczynek, chłodzenie, ucisk, wyższe ułożenie kończyny). Kiedy ból jest bardzo dokuczliwy można zastosować doustne leki przeciwzapalne. Wdrażamy również zabiegi fizykoterapeutyczne mające na celu ograniczenie stanu zapalnego (np. krioterapia, laser, jonoforeza przeciwzapalna) . Gdy dolegliwości ulegną złagodzeniu, wówczas poprzez terapie manualną, pracujemy nad napięciem tkanek miękkich. Koncentrujemy się na relaksacji pasma (masaż głęboki, masaż poprzeczny, techniki mięśniowo-powięziowe) i wzmacnianiu mięśnia pośladkowego średniego. Często używamy elastycznych taśm naklejanych na skórę tzw tapingu oraz technik automasażu (rolowanie). Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na prawidłowe wzorce ruchowe pacjenta, zbilansowanie przeciwstawnych grup mięśniowych i nauczenie pacjenta samodzielnego wykonywania ćwiczeń, gdyż tylko wtedy uda się ten problem trwale rozwiązać. Należy wyeliminować możliwe do wyeliminowania czynnik ryzyka (np.dopasowując wkładki do obuwia, wyrównując skrócenie kończyny, etc.). Istotnym elementem terapii jest praca nad poprawą kontroli nerwowo-mięśniowej oraz ćwiczenia prawidłowych wzorców ruchowych. Przy tej okazji wspomnę, jak niesamowicie ważne jest, przypominanie wszystkim biegającym, że treningi biegacza nie polega tylko i wyłącznie na bieganiu, ale również na ćwiczeniach szczególnych grup mięśniowych-mięśni posturalnych, co z angielska określa się „core stability” Niedomogi mięśniowe skutkują nieprawidłowymi napięciami, które z kolei prowadzą do problemów przeciążeniowych, czego dobrym przykładem jest zespól pasma biodrowo-piszczelowego. Pacjent przed i po treningu musi pamiętać o ćwiczeniach rozciągających, jeśli chce wygrać z problemem pasma. Bardzo rzadko zespół pasma biodrowo-piszczelowego wymaga leczenia operacyjnego.
Powrót do treningów
Gdy zapomnimy o bólu w czynnościach dnia codziennego, wówczas za zgodą terapeuty możemy myśleć o powrocie do biegania. Zaczynamy bardzo ostrożnie, wybieramy dystans o połowę mniejszy, niż w jednostkach treningowych sprzed kontuzji. Na początek preferujemy wolne wybiegania. Po każdym treningu obowiązkowo 2-3 dni przerwy. Nie wolno zapominać o ćwiczeniach rozciągających, automasażu i ćwiczeniach stabilizacji.