Ekstremalny sport i hormony – to może być pułapka….
Moi Drodzy, Idę za ciosem ?
Swego czasu obiecałem Wam teksty dotyczące sportu i w szczególności biegania, widziane z perspektywy innych specjalizacji niż ukochana przez mnie ortopedia. Po tekście z obszaru kardiologii chciałbym poruszyć inny temat związany ze sportem wysiłkowym, jakim niewątpliwie również jest bieganie.
Poprosiłem o pomoc kolegę, endokrynologa, specjalizującego się w męskich hormonach, znanego i wybitnego specjalistę w tej dziedzinie, dr n. med. Piotra Dudka z Kliniki Endokrynologii CMKP w Szpitalu Bielańskim, o przedstawienie wpływu treningu wytrzymałościowego na układ hormonalny mężczyzn.
Układ hormonalny zapewnia człowiekowi konieczną homeostazę, czasami jednak intensywny trening może ją zaburzyć.
Zapraszam do lektury!
Bez wątpienia regularna i umiarkowana aktywność fizyczna przynosi korzystne efekty w profilaktyce pierwotnej i wtórnej wielu chorób – zgodnie z rekomendacją WHO. Stopniowo pojawia się świadomość korzystnego wpływu ruchu na zmniejszenie ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej, udaru mózgu, cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, raka jelita grubego, raka piersi czy depresji. Trochę mniej wiemy jednak o wpływie ruchu na układ hormonalny mężczyzn, a także płodność.
Korzyści
Umiarkowany wysiłek fizyczny wpływa bardzo korzystnie na układ hormonalny i rozrodczość mężczyzn. Szczególnie dotyczy to osób z otyłością, u których taka aktywność prowadzi do redukcji masy ciała. Otyłość powoduje bowiem tzw. „hipogonadyzm czynnościowy”, czyli obniżenie stężenia testosteronu i pogorszenie jakości nasienia.
Można jednak przesadzić!
Jak zawsze i wszędzie można też przesadzić. . Ekstremalny wysiłek, na który narażeni są mężczyźni uprawiający intensywnie sport, powodując nadmiarowe obciążenie organizmu, generuje niepożądane objawy. Dyscypliny sportu obarczone szczególnym ryzykiem wystąpienia zaburzeń hormonalnych to: biegi długodystansowe, biegi ultra, kolarstwo, triatlon.
Spadający testosteron – spadające libido.
U mężczyzn stosujących przewlekle trening wytrzymałościowy może (jednakże nie musi) stopniowo obniżyć się stężenie zarówno całkowitego jak i wolnego testosteronu, osiągając skrajne, dolne przedziały normy (stężenie testosteronu całkowitego < 4 ng/ml ). W literaturze medycznej mężczyzn tych określa się mianem „mężczyzn stosujących trening wytrzymałościowy z niskim spoczynkowym testosteronem”, a według najnowszych publikacji z 2020 roku autorstwa Fabio Lanfranco, używa się sformułowania „mężczyźni z hipogonadyzmem wysiłkowym”
Mężczyzn tych charakteryzuje kilka wspólnych cech:
- Obserwowane niskie stężenie testosteronu jest zjawiskiem stałym. Nie jest związane ze stresem, ostrym wysiłkiem fizycznym lub wcześniejszym przyjmowaniem sterydów anaboliczno androgennych (czytaj.:doping).
- Zwykle występuje stała korekta w regulacji osi podwzgórze – przysadka – jądra (w celu zaakceptowania przez organizm sportowca nowych, niższych stężeń testosteronu).
- Zazwyczaj mężczyźni ci w przeszłości czynnie uprawiali sport, a ich organizm przez wiele lat był poddawany intensywnemu obciążeniu fizycznemu, takiemu jak: biegi długodystansowe, jazda na rowerze, chód sportowy, narciarstwo biegowe lub triatlon.
Ważne wnioski
Długotrwały i ciężki wysiłek fizyczny może prowadzić do zaburzeń równowagi hormonalnej, stresu oksydacyjnego, przegrzania i urazów jąder, oraz zaburzeń potencji i erekcji. Konsekwencją tego stanu, oprócz pogorszenia jakości nasienia i trudności prokreacyjnych może być narastające osłabienie, rozdrażnienie, pogorszenie koncentracji, obniżenie nastroju i stopniowo postępujące niekorzystne zmiany w składzie ciała.
Leczenie
Leczenie w takich przypadkach ma charakter długotrwały. Powinno się rozpocząć od zasadniczej zmiany, czyli redukcji nadmiernego obciążenia fizycznego. Oczywiście nie jest to wcale proste dla osoby regularnie uprawiającej sport. Dalsze postępowanie uzależnione jest od celu, który chcemy osiągnąć: czy jest nim ojcostwo, czy też poprawa w zakresie sfery seksualnej oraz stanu hormonalnego.
Zastosowanie znajdują tu między innymi leki stymulujące spermatogenezę, poprawiające jakość nasienia lub leki poprawiające nastrój i potencję, a w pewnych sytuacjach również preparaty testosteronu.
Należy podkreślić fakt, że uprawianie sportu przynosi wiele wymiernych korzyści dla naszego organizmu i nie wolno z niego rezygnować. Jednak wysiłek fizyczny, również ten wynikający ze sportu, powinien być umiejętnie dozowany, by efekty uboczne nie przyćmiły korzyści.
Dr n. med. Piotr Dudek specjalista endokrynolog
***********
Klinika Endokrynologii CMKP
Szpital Bielański w Warszawie
GABINET ENDOKRYNOLOGICZNO-INTERNISTYCZNY
05-825 Grodzisk Mazowiecki ul.J. Kilińskiego 16