Plan treningowy – jak go zrealizować poprawnie?
Plany treningowe przygotowywane są najczęściej przez trenerów lekkoatletyki, w oparciu o zasady fizjologii wysiłku. W poprzednim artykule przybliżyłem podstawowe elementy treningu biegowego. Warto poznać kilka zasad układania planów treningowych, by trenować efektywnie oraz osiągnąć zamierzony efekt i nie narazić się na kontuzję.
Kolejność jednostek treningowych ma znaczenie. Wycieczki biegowej nie wykonujemy na dzień przed intensywnym treningiem wytrzymałości biegowej, ale dozwolona jest dzień po nim. Treningu siły biegowej unikamy po intensywnym treningu interwałowym, ale zalecane jest zrobić go przed, gdyż oddziałuje on na „czucie” mięśniowe.
Źródło: unsplash.com
Nie wolno wykonywać intensywnych treningów dzień po dniu. Często do łączenia intensywnych treningów zmusza nas chęć nadrobienia straconego treningu; nie powinno się tak robić. Pamiętajmy, by intensywne treningi były przedzielone co najmniej jednym spokojnym, np. biegiem wytrzymałości biegowej.
W tygodniowym planie treningowym powinien także znaleźć się czas na efektywną regenerację. To także jest nieodzowny element treningu! Można uczynić ją bardziej efektywną stosując techniki automasażu i rozciągania mięśni. Bagatelizowanie odpoczynku i regeneracji to prosta droga do kontuzji.
Pamiętajmy, by przed każdym treningiem wykonać rozgrzewkę. Przygotowuje ona mięśnie do intensywnego wysiłku. Natomiast po treningu trzeba się „schłodzić” poprzez bardzo delikatny trucht, który pomaga mięśniom odprowadzić produkty metabolizmu po treningu. Takie „schłodzenie” po treningu będzie zbawiennie dla mięśni następnego dnia.
Nawet najbardziej skrupulatnie wykonany plan treningowy nie jest gwarantem sukcesu. Każdy organizm jest inny – musimy to zaakceptować i obserwować nasz własny organizm i jego reakcje na bodźce.
Źródło: rawpixel.com
Ból jest sygnałem ostrzegawczym, który wysyła nasze ciało. Nie bagatelizujmy go. Nie zgrywajmy bohaterów. Podejmujmy się celów, które są w naszym realnym zasięgu. Jeśli ktoś pobiegł swoje pierwsze 10 km w godzinę, nie powinien zakładać, że następne pobiegnie w 40 minut!
Budujmy nasza formę stopniowo i cierpliwie. Chcąc poprawić wynik na 10 km, biegajmy zawody na 5 km; gdy chcemy poprawić półmaraton, startujmy na 10 km. Miejmy na uwadze nasz wiek – szybkość jest domeną młodych zawodników, ale wraz z wiekiem poprawia się wytrzymałość. Nie ignorujmy tych zasad – one pomogą nam minimalizować ryzyko kontuzji, która niestety rujnuje nawet najlepszy plan i zamiast na trening, idziemy do ortopedy.
Jeśli podoba Ci się to, co piszę, udostępnij post na Facebooku – pomóż mi szerzyć wiedzę
Chcesz poprawić życiówkę? Koniecznie przeczytaj TEN TEKST.
A gdy po treningu bolą Cię mięśnie, TUTAJ znajdziesz porady, jak sobie z nim radzić!