14. Półmaraton Warszawski
W ostatnią niedzielę marca odbył się już kultowy bieg: Półmaraton Warszawski. To mój pierwszy start tej wiosny, a już dwunasty z kolei start w półmaratonie w Warszawie.
Towarzyszyła nam piękna pogoda i rekordowa frekwencja. Czas na mecie 1:36:11 mnie lekko rozczarował, liczyłem na coś więcej.
Taktyka, by pobiec ostrożnie pierwszą dziesiątkę, a w drugiej połówce przyspieszyć, w teorii była bardzo dobra, ale w praktyce się, niestety, nie sprawdziła. Po prostu nie byłem w stanie przyspieszyć, byłem za słabo przygotowany.
Wniosek jest z tego taki, że przygotowania oparte jedynie na wybieganiach, bez treningu interwałowego i tempowego, nie są tak efektywne. Należy już teraz zweryfikować plany na Orlen Maraton. Tam muszę pobiec bardzo ostrożnie. „Niestety”, nie mam wystarczających argumentów, by ryzykować, a czas poniżej 3:30 uznam za sukces.
Do zobaczenia na starcie 7. Orlen Warsaw Marathon – już 14 kwietnia!
Dzięki za przeczytanie posta. W oczekiwaniu na nowości, zapraszam na mój fanpage – Biegający Ortopeda.