Bieganie jesienią – w co się ubrać?
Nadeszła jesień, a wraz z nią chłody i deszcze. Dla biegaczy to dobra pora na treningi i przygotowania do kolejnego sezonu biegowego. Bieganie jesienią może sprawiać wiele przyjemności, ale, jeśli się do tego dobrze nie przygotujemy , może nas to szybko doprowadzić do infekcji górnych dróg oddechowych. Zatem w co się ubrać, aby bezpiecznie biegać jesienią?
Właściwy strój to podstawa
fot. Unsplash
Zazwyczaj ubieramy się zbyt ciepło. Ogólna zasada, którą polecam stosować jesienią i zimą: ubieraj się tak, jakby za oknem było o 10 stopni więcej. Jeśli termometr pokazuje 15 stopni, ubierzmy się tak, jakbyśmy wyszli na spacer przy temperaturze 25 stopni.
Tak dobrany strój może wydawać się nieodpowiedni, gdy za oknem widzimy przechodniów w płaszczach i szalikach, jednak spokojnie – po kilku minutach treningu rozgrzejemy się. W zbyt grubym ubraniu bardzo łatwo się spocimy i wówczas będziemy odczuwać każdy chłodny powiew na naszej skórze ze zdwojoną siłą, a wtedy bardzo łatwo o infekcje.
I warstwa
Uważam ją za najbardziej zasadniczą. Po angielsku jest ona określana jako baselayer, a po polsku jest to po prostu bielizna termiczna. Jest to najbliższa ciału warstwa, której zadaniem jest odprowadzanie wilgoci na zewnątrz przy jednoczesnym zatrzymywaniu ciepła. Powinno się ją zakładać niezależnie od warunków pogodowych.
Wielu producentów oferuje syntetyczne materiały, które spełniają takie zadania, np. poliester. Naturalnym materiałem, który spełnia te same funkcje, jest wełna merynosowa. Merynosy to owce, które żyją w bardzo skrajnych warunkach pogodowych, a ich wełna posiada wyjątkowe właściwości ochrony przed zimnem i zarazem odprowadzania wilgoci.
fot. Unsplash
II warstwa
Odpowiada za izolacje cieplną i zakładamy ją na pierwszą warstwę. Najczęściej są to bluzy z długim rękawem, również wykonywane z materiału, który odprowadza wilgoć na zewnątrz. Ta warstwa powinna być luźniejsza i grubsza, niż warstwa bielizny i nie powinna krępować ruchów biegacza. Jeśli panuje temperatura powyżej zera, a my planujemy krótki, acz naprawdę intensywny wysiłek, można z tej warstwy zrezygnować.
III warstwa
Ta warstwa ma nas chronić przed wiatrem i deszczem. Najczęściej jest to kurtka z kapturem. Najlepszym wyborem jest kurtka z membraną, czyli z materiału oddychającego. Ważne, aby posiadała elementy odblaskowe, aby być widocznym na drodze. Czapka i rękawiczki także są potrzebne, gdy chcemy biegać jesienią. Na nogi zakładamy spodnie dresowe bądź legginsy (wedle preferencji). Gdy jest bardzo zimno (poniżej -10 stopni), wówczas należy założyć na nogi jeszcze jedną warstwę, np. poprzez połączenie legginsów i spodni dresowych.
fot. Unsplash
A co z bieganiem zimą?
Jeśli temperatura na zewnątrz wynosi poniżej -10 stopni, wówczas warto pomyśleć o dodatkowej warstwie ubrań. Jednak gdy termometr wskazuje poniżej -20 stopni, polecam wybrać bieżnię na siłowni.
Bieganie jesienią z maską antysmogową
Niestety, w okresie jesienno-zimowym wzrasta zanieczyszczenie powietrza. Warto obserwować alerty i podejmować świadome decyzje o treningu w danych warunkach. Zawsze mamy dwie opcje – siłownia lub maska antysmogowa. Maska utrudnia odbycie intensywnego treningu, dlatego warto ograniczyć używanie jej podczas swobodnego biegu.
Ponadto, pamiętajmy – zła pogoda nie musi nas ograniczać. Warto jednak odpowiednio się do niej przygotować. Nic nie daje takiej satysfakcji, jak przełamanie lenistwa i wyjście na trening!
Jeśli podoba Ci się to, co piszę, udostępnij post na Facebooku – pomóż mi szerzyć wiedzę
TUTAJ przeczytaj, czy suplementy „na stawy” naprawdę działają!
A jak zrealizować założony plan treningowy, dowiesz się TUTAJ.